A więc na święta dostałam pięć książek:
- "19 razy Katherine" John Green
- "Podaruj mi miłość" Stephanie Perkins
- "Playlist for the dead" Michelle Falkoff
- "Próby ognia" James Dashner
- "Lek na śmierć" James Dashner
Jak również cztery nie-książki:
- Dwie świece zapachowe
- Świecznik z aniołkiem
- Koszulę w błyskawice
W tamte święta dostałam więcej książek, ale nie zmienia to faktu, że bardzo się cieszę. Mam nadzieję, że święta spędziliście w miłym rodzinnym gronie. A wy jakie prezenty dostaliście? Pochwalcie się w komentarzu. Chętnie poczytam wasze odpowiedzi.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz