poniedziałek, 6 marca 2017

Luty, czyli w końcu produktywnie

Luty minął, więc czas zrobić podsumowanie. Dla tych którzy chcieli być na bieżąco z tym co teraz czytam zapraszam do zaobserwowania mnie na Goodreads, gdzie często przesiaduję.


Zacznijmy może od książek przeczytanych w tym miesiącu.



          Seria "Dotyk Julii" Tahereh Mafi

 
 Miałam okazję przeczytać tę oto trylogię i nowelki dzięki mojej koleżance, którą serdecznie pozdrawiam. Dzięki Zuz ;) Książki całkiem przypadły mi do gustu choć wszystkie fragmenty gdzie pojawiał się Adam czytałam tempem biegnącego Flasha, ponieważ przyprawiał mnie on o mdłości. Jak to się mówi nienawiść od pierwszego wejrzenia. Z książki wyjęłabym też trochę przemyśleń Julii, która czasem postępowała po prostu głupio. Jednak mimo tego twór Tahereh Mafi czytało się bardzo przyjemnie.







                  "Mały Książę"








                               "Król" Katarzyna Ryrych

Nie ukrywam, że książka totalnie mi się nie podobała. Jestem świadoma, że takie sytuacje maja miejsce, więc nie potrzebuję o tym czytać. Powieść poleciła mi pani bibliotekarka z mojej szkoły i była bardzo zawiedziona kiedy przekazałam jej wiadomość o moim niezadowoleniu. Może napiszę o niej kilka słów w odrębnym poście.









                            "Bratnie Dusze" Rainbow Rowell  


 Krótkie opowiadanie od Rainbow Rowell całkiem mi się podobało, miało swój klimat. Chociaż nie jestem fanką Star Wars'ów przypomniały mi się moje wycieczki do kina ze znajomymi na "Igrzyska Śmierci". Towarzyszyło nam prawie identyczne uczucie jak bohaterce opowiadania.










                                  "Chłopcy" Jakub Ćwiek

Cóż... stwierdzam, że to była najlepsza książka tego miesiąca. Ćwiek potrafił mnie zadziwić, zasmucić oraz wprawić w zdumnienie. Słyszałam mieszane recenzje na temat tej książki, lecz ja z pewnością należę do pozytywnych odbiorców. Polecam wszystkim i wszędzie!









Nowości w mojej biblioteczce:

Hihihi (histeryczny śmiech). Przez ostatnie miesiące oszczędzałam i to ostro. Żadnej książki przez pół roku, ale teraz coś mnie pchnęło i kupiłam, aż 8 książek. Są to:
"Dwór Cierni i Róż" oraz "Dwór Mgieł i Furii" Sarah J. Maas, "Hotel Walhalla. Przewodnik po światach nordyckich" Ricka Riordana, "Nie poddawaj się" Rainbow Rowell, "Dzika Krew" Sally Green, "Tancerze Burzy" oraz "Bratobójca" Jay Kristoff.







Tak wyglądał mój luty. Pochwalcie się co wy przeczytaliście i jakie książki trafiły na wasze półki ;) Do przeczytania!

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka